środa, 27 lipca 2016

Lekceważenie i Moc istnienia





Lekceważenie ma wiele wcieleń. Nigdy nie jest osamotnione, choć prowadzi do osamotnienia. Lekceważyć można kogoś lub coś. Lekceważenie, to pogarda dla kogoś, nie przywiązywanie wagi do czegoś. 
Kogoś, kogo lekceważysz i coś, co lekceważysz, dla Ciebie „nie istnieje”. Nie zwracając na coś, albo kogoś uwagi, odbierasz temu Komuś albo temu Czemuś MOC ISTNIENIA. Tak Ci się przynajmniej wydaje. Małe dziecko, kiedy nie chce czegoś zaakceptować zamyka oczy, albo odwraca od tego czegoś wzrok. Wydaje mu się, że to, co „znika z oczu” przestaje istnieć. Dopiero z czasem dziecko zaczyna rozumieć, że gdy zamyka oczy, świat wokół niego nie znika. Ile czasu potrzebujesz, by to zrozumieć?

Czasem zdarza się, że dorosły Człowiek, jeśli jest lekceważony
jego wypowiedzi, emocje zachowania są ignorowane – myśli, że jest niewidzialny.

Ludzie lekceważą siebie nawzajem z różnych powodów. Czasem myślą, że odbierając MOC ISTNIENIA, sami stają się silni. Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć – nauczał czarodziej Dumbledore w serii książek o Harrym Poterze.

Na lekceważenie warto reagować. O ile to możliwe, lepiej unikać tych, co nas lekceważą. Co jednak zrobić, jeśli lekceważenie jest na trwałe wpisane w relacje, np. w kontakty służbowe? Wygląda na to, że najlepszą obroną jest zachowanie tzw. chłodnego dystansu. Oddalamy się, usztywniamy i nawet nie zauważamy, kiedy sami zaczynamy lekceważyć. W końcu, dostajemy wynagrodzenie za wykonywanie zadań, a nie za własną godność i rezygnację z szacunku. 
Ludzie są różni i różnie się zachowują. Mają różny próg bólu, wytrzymałości i tolerancji. Każdy sam musi podjąć decyzję, kiedy powiedzieć „dość”, bo sam ponosi konsekwencje swojego zachowania. Każdy ma prawo powiedzieć drugiemu, co czuje i myśli. Do wyrażenia swojej opinii potrzebuje przestrzeni i Człowieka, który umie słuchać. A to dość rzadka umiejętność.

Kiedy jedyną reakcją na Twoje dylematy, wątpliwości i pomysły jest „zabawny” tekst z kultowego filmu Brunet wieczorową porą
„Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!” – jesteś w dość specyficznej sytuacji. Może to oznaczać, że Ktoś tu jest przemęczony, albo zagoniony albo niekompetentny, albo wypalony albo skupiony wyłącznie na odległym celu, albo zapatrzony wyłącznie w siebie, etc. Lekceważy Cię. Wydaje Ci się, jakby jego myśli galopowały, masz wrażenie, że zajmuje go tysiące spraw jednocześnie. Nie słucha tego, co do niego mówisz. W trakcie rozmowy wychodzi bez słowa i już nie wraca. Nie słucha tego, co mówisz, dlatego nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, które zadajesz. Zapomina o podjętych zobowiązaniach i ustaleniach i do tego zaprzecza jakoby kiedykolwiek miały miejsce. Popełnia błędy i stara się przerzucić odpowiedzialność za nie na innych. Wyznacza Ci zadania dając nieprecyzyjne instrukcje, zdawkowe informacje, nie ustala terminów i sposobów rozliczenia tych zadań. Za to rozlicza, gdy nagle sobie o tym przypomni, co może być bardzo nieprzyjemne. Wydaje Ci się, że masz do czynienia z kimś, komu z kolei wydaje się, że ma nieograniczoną MOC ISTNIENIA.

Lekceważenie bierze się z niedostrzegania potrzeb innych ludzi i skupiania się na sobie i swoich problemach, jako najważniejszych. Lekceważony wyrabia w sobie przekonanie, że nikt się nim nie interesuje, ani też nikogo nie obchodzi to, co lekceważony robi, mówi, czuje. W konsekwencji przestaje się angażować w cokolwiek i z czasem sam zaczyna lekceważyć. Co więcej, zaczyna się rewanżować.
 
 
Nie okazuje większego zainteresowania problemami i potrzebami innych, koncentrując się głównie na sobie. – „Przecież mi się należy” – przyjmuje postawę roszczeniową. W skrajnej sytuacji, zacznie zbierać na innych „haki”. Swoją frustrację wyraża krytykując i doszukując się wad u wszystkich i we wszystkim. Narzeka i użala się nad sobą, a lista złośliwości losu wydaje się nie mieć końca. Zajmuje sobą czas innym, ale nikogo nie słucha i nie dopuszcza do głosu – Masz rację, ale … prezentuje jedyne słuszne wnioski. Jeśli coś się dzieje nie tak, reaguje gniewem albo lękiem, połączonym z paniką.

Przeciwieństwem słowa lekceważenie jest słowo poważanie. Oznacza szacunek, uznanie, którym się Kogoś lub Coś darzy.

Możecie mnie mieć w głębokim poważaniu, ale to nie znaczy, że zniknę – powiedziała Myśl.

czwartek, 21 lipca 2016

Teraz mogę pomyśleć o wakacjach




Lato. Początek wakacji. Powoli robię remanent na półkach ze smutkami dnia codziennego. Trzeba posprzątać przed wyjazdem.

Miłość, śmierć i przemijanie to stałe składowe naszej egzystencji. Miłość uskrzydla. Śmierć jest naturalnym elementem życia. Przemijanie to cykl – coś się kończy, by coś się zaczęło.

Wobec przemijalności życia jesteśmy bezradni. Mówi się, że wszystkie nasze lęki mają swoje źródło właśnie w tym poczuciu bezradności. – Nie śmierci się boimy, lecz myśli o śmierci – twierdził Seneka Młodszy.

...życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć – czytamy w książce Oskar i pani Róża (Eric-Emmanuel Schmidt).

Śmierć boli nie tych, co odchodzą, lecz tych, co wśród żywych pozostają. Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą – napisał ks. Jan Twardowski.

I kończąc ten lekko traktowany smutny porządek, biorą sobie głęboko do serca wskazówki Dalajlamy, które przeczytałam na stronie: http://przewodnikduchowy.pl/zasady-zycia-wedlug-dalajlamy/

Weź pod uwagę, że wielka miłość i wielkie osiągnięcia niosą ze sobą wielkie ryzyko.

Kiedy przegrywasz, nie przegrywaj lekcji.

Podążaj za trzema rzeczami: szacunkiem dla innych ludzi, szacunkiem dla siebie oraz odpowiedzialnością za wszystkie swoje czyny.

Pamiętaj, że nie otrzymać tego, czego się chce, to czasem wspaniały łut szczęścia.

Ucz się zasad, abyś wiedział, jak złamać je we właściwy sposób.

Nie pozwól, aby mała kłótnia zraniła wielką przyjaźń.
Kiedy uświadomisz sobie, że popełniłeś błąd, podejmij natychmiastowe kroki, aby go naprawić.

Spędź trochę czasu w samotności każdego dnia.

Otwórz swoje ramiona na zmianę, lecz nie wypuszczaj swoich wartości.

Pamiętaj, że cisza jest czasem najlepszą odpowiedzią.

Żyj dobrym, honorowym życiem. Kiedy się zestarzejesz i pomyślisz o nim, będziesz mógł cieszyć się nim po raz drugi.

Kochająca atmosfera w domu jest fundamentem twojego życia.

W niezgodzie z ukochanymi osobami, zajmuj się tylko obecną sytuacją. Nie przywołuj przeszłości.

Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.

Bądź łagodny dla Ziemi.

Raz do roku idź w miejsce, gdzie nie byłeś nigdy wcześniej.

Pamiętaj, że najlepszym związkiem pomiędzy ludźmi jest taki, w którym miłość dla siebie nawzajem przewyższa waszą potrzebę drugiej osoby.

Oceniaj swój sukces poprzez to, co musiałeś oddać, aby go osiągnąć.



Uff. Posprzątałam. Teraz mogę zacząć myśleć o wakacjach …. 
 
foto: Elżbieta Korzyńska
 
 

poniedziałek, 18 lipca 2016

Dbaj o siebie. Nie bądź egoistą


Jeśli nie rozumiesz i nie akceptujesz siebie, tylko się łudzisz, że rozumiesz innych i szanujesz ich granice. Czemu zmuszasz się do uśmiechu, gdy nie masz ochoty na dalszą rozmowę? Dlaczego nie wyrażasz swoich poglądów? Masz w sobie tyle napięcia i wybór, by zmienić je w coś, co Tobie będzie sprzyjać. Myślisz, że robiąc dobrą minę do złej gry, chronisz siebie i innych? To błędne myślenie. Wcześniej, czy później agresja znajdzie ujście. Komuś się oberwie i na początku sama siebie będziesz przekonywać, że w słusznej sprawie. Nieprawda. Zafundujesz sobie poczucie winy, bo wcale nie lubisz dokuczać, ani ranić innych ludzi.

Dbaj o siebie. Przedstaw swoje zdanie na dowolny temat. Zaprzeczaj, zwłaszcza, gdy ktoś Cię krytykuje. Krytyka to forma opinii. Każdy ma prawo do opinii. Możesz się z taką opinią zgodzić lub nie. Kto zna Ciebie lepiej, niż Ty sama siebie? Prezentuj swoje zdanie, ujawniaj to, co myślisz, mów o tym, co czujesz, podziel się swoimi marzeniami. Nie rób tajemnicy z rzeczy, które są dla Ciebie ważne. Jak świat i inni mają się domyśleć, o czym marzysz? Nie zamazuj przeszłości. Nie usprawiedliwiaj swoich wpadek. Każdy błądzi i popełnia gafy. Takie nasze ludzkie prawo. Ludzie bywają nieszczęśliwi, smutni, samotni, rozzłoszczeni, rozgrzani do białości lub czerwoności. 
Bywają, bo mają wybór. Mogą iść za emocją, myślą, zachowaniem. Mogą się zatrzymać. Mogą myśleć o sobie dobrze lub źle. Ważne by mieć zaufanie do siebie. Do siebie takiej, jaką się jest. Kiedyś, ktoś opowiedział mi historię o kobiecie, która poszła do sądu, walczyć o swoje prawa i tam została skonfrontowana z materiałem dowodowym w postaci nagrania. Po wysłuchaniu, stwierdziła, że owszem, to jest jej głos, ale to nie są jej słowa. Nie umiała przyjąć prawdy o sobie. To nie jest proste, ale jest możliwe. Wystarczy przyznać się przed sobą, że jest się zakłamanym. Szczerość daje wolność.

Nie bądź egoistą. Dziel się. Dziel się tym, co czujesz, dziel się tym, czego pragniesz, dziel się tym, co myślisz. Wstydzisz się, czy jeszcze jakieś inne uczucie Cię krępuje? Masz wyrzuty sumienia, że świat się na Tobie skupia? A może to poczucie winy, że nie jesteś zbyt doskonała, by przykuwać uwagę innych? Dlaczego z łatwością podziwiasz innych, jesteś pod wrażeniem tego, co robią, a tak trudno wierzysz w to, że to Ty robisz coś ważnego i cennego? Komplementujesz, wyrażasz wdzięczność. Nie bądź egoistą dla siebie. Dawaj i bierz. To prawda, że przyjmować jest trudniej. Do tego potrzebna pokora. Dawanie jest znacznie łatwiejsze. Wiąże się z poczuciem mocy, siły. Mam, to się dzielę. Jeśli biorę, tracę niezależność. Jeśli tylko daję i nie biorę, zyskuję samotność. Mam wybór. 

wtorek, 5 lipca 2016

Wrażliwość, czyli to co w życiu najważniejsze



 
Foto: Zofia Cendrowska
Jest taka metafora porównująca życie człowieka do teatru, a podejmowanie ról do nakładania masek. Chcesz czuć się dobrze, doznawać satysfakcji i spełnienia - zakładasz maskę Szczęściarza. Możesz też wybrać inne maski: Przegrany, Nudziarz, Perfekcjonista, Burzyciel, Odkrywca, Twórca – katalog jest otwarty. Ale pamiętaj – jesteś oceniany, jesteś ciągle oceniany. Jesteś obserwowany. Wszechogarniający kult pieniądza, kariery, no i Body Perfect wyznacza Ci nowe formuły funkcjonowania. Trzeba dokonać wyboru: żyć w prawdzie i zgodzie ze sobą, czy w prawdzie i, niekoniecznie zgodzie, do oczekiwań innych? Ty wybierasz.



Najczęściej sięgamy po maski utkane z kulturowych albo prawnych obowiązków. Inspirują nas bohaterowie mitologii, religii i legend z różnych zakątków świata. Utożsamiamy się z postaciami znanymi z opisów literackich, filmów, a ostatnio również tymi z sieci. Z pozycji aktora jesteśmy zainteresowani naszą skutecznością, własnym działaniem i osiąganiem kolejnych sukcesów. Czego byśmy nie robili, chcemy to robić sprawnie. Chcemy być doceniani za włożony trud. Jesteśmy głodni osiągnięć. Dajcie mi oklaski.

Obserwatorzy, widzowie oceniają nas. Próbują odgadnąć sens naszych działań i intencje. Jest taka, udowodniona naukowo, prawidłowość, że oceniając zachowania innych, stosujemy kryterium moralności. Cudza niemoralność jest dla nas niekorzystna, zaś cudza moralność – nagradzająca. Dlaczego? Ktoś, kto jest uczciwy, działa na korzyść innych, czasem się nawet wydaje, że w większym stopniu, niż na korzyść własną. Kim się warto otaczać? Kogo się wystrzegać? Kto doceni nasze maski i grę aktorską? Czy zbliżając się do innego człowieka, możemy stracić, czy zyskać? I ile? 

Moja uczciwość, uprzejmość, to na pewno cechy korzystne dla innych. Najkorzystniej dla siebie samej jest posiadać inteligencję i efektywność, bo już z ambicją bywa różnie. Ambitny przyjaciel, pociągnie nas za sobą w nieznane, co zwiększa szanse na rozwój, zaś ambitny wróg stanowi większe zagrożenie. Korzystniej jest też, gdy inni są od nas mniej sprawni. Kiedy ktoś wydaje nam się sprawniejszy od nas, wówczas większą wagę przywiązujemy do jego moralności – sprawdzamy, czy jest także uczciwy. Ma być korzystnie dla nas. Jeśli kogoś ocenimy jako mniej sprawnego od nas, należy sprawdzić, czy jest towarzyski. Przyjemniej będzie w atmosferze współpracy, niż rywalizacji. Do współpracy potrzebny jest jakiś porządek.

Od najdawniejszych czasów Człowiek tworzy reguły, które następnie stara się przestrzegać i które łamie. Łamanie norm jest wynikiem subiektywnego przekonania Człowieka o tym, że w jego otoczeniu brak jest sprawiedliwości. Sprawiedliwość, obok Roztropności, Wstrzemięźliwości i Męstwa stanowi jedną z kardynalnych cnót. 

Człowiek Sprawiedliwy, to, w dzisiejszych czasach, asertywny burzyciel, który w sytuacjach konfliktowych znajdzie rozwiązanie. Nikt nie będzie pokonany, nikt oszukany, bo Sprawiedliwy działa w myśl zasady „wygrany – wygrany”. Każdy ma prawo żądać i prosić o korzyści dla siebie, o ile pozostawia innym prawo do wyrażenia własnego zdania i decydowania. Liczy się z tym, że inni mogą odmówić. Sprawiedliwość objawia się postrzeganiem wszystkiego dokoła takim, jakie jest, a nie takim, jakim chciałoby się widzieć. Przeciwieństwem sprawiedliwości może być stronniczość, nadgorliwość, krętactwo.

Człowiek Roztropny przewiduje skutki swoich działań i umie zadbać dziś o swoje jutro. Jeśli chce być szczęśliwy, nie będzie gonił na oślep, jak bohater perskiej bajki, który skończył w paszczy lwa, gdy tymczasem szczęście było tuż przed czubkiem jego nosa, tylko zacznie przeżywać i pielęgnować każdą chwilę. Potrafi przyjąć perspektywę z „lotu ptaka”, najlepiej sowy. Doskonały wzrok, jaki posiada sowa, polując w nocy symbolizuje wnikliwe i dobre spojrzenie, ogląd sytuacji nawet w  całkowicie nie sprzyjających warunkach, a do takich zalicza się noc. Przebiegłość może oznaczać, że ktoś ma nadmiar Roztropności.

Człowiek Wstrzemięźliwy potrafi zorganizować swój czas w taki sposób, by mógł realizować swoje marzenia i tak modny dziś work life balans. Umiarkowanie używasz tego wszystkiego, co dostępne, czy z namiętnością oddajesz się rozkoszom i dogadzasz swoim zmysłom i ciału? A może przekraczasz granicę wstrzemięźliwości zupełnie obojętniejąc na to, co przyjemne. Umartwiasz zmysły, zabijając wrażliwość – nie słuchasz śpiewu ptaków, szumu traw, nie czytasz poezji, nie chadzasz do luksusowych restauracji, nie próbujesz nowych smaków? Nie poznajesz nowych przyjaciół, nie rozwijasz swoich umiejętności i talentów? Trwanie niewiele ma wspólnego z życiem.

Męstwo czyni nas zdolnymi do zwyciężania, pokonywania trudności i przeszkód w czynieniu dobra, a nawet gotowymi do poniesienia śmierci. Kojarzy się z dzielną walecznością, sławą, mocnym charakterem, a jednocześnie z delikatnością i czułością. Męstwo cechuje bohatera, który sam woli raczej doznać cierpienia niż dopuścić, żeby ktoś inny musiał cierpieć. Męstwo jest potrzebne na każdy dzień. Oznaką męstwa jest szczerość okazywana wobec partnera, przyznanie się do porażki, słabości, czy błędu na forum grupy pracowniczej, zareagowanie na zauważoną krzywdę, czy antyspołeczne zachowanie innych osób. Męstwo ćwiczone daje moc i charakter. Przeciwieństwem męstwa może być brak odwagi, który prowadzi do zachowań poddańczych, służalczych albo zuchwałość, która przejawia się szukaniem adrenaliny i podejmowanie bez potrzeby niebezpiecznych działań.

Ról jest wiele i masek mnóstwo. Jest wybór. Piękna rola, piękna maska, piękny strój to powierzchowność i blichtr. Pięknem nie jest to, co mówią inni, że jest piękne, tylko to, co niesie ze sobą rozwój w wartościach, służących podnoszeniu ludzi na wyższe stany współodczuwania. Ten, kto ma prawdziwy obraz samego siebie, będzie stosował własne kryteria, kierował się własnymi potrzebami i skłonnościami. Zbyt rozdmuchane Ego może prowadzić do narcyzmu, a ten zachwieje poczuciem własnej wartości pod wpływem każdej uwagi, najmniejszej nawet zniewagi, bo dla narcyza to jest właśnie koniec świata. Ten kto przecenia swoje możliwości, naraża się na ryzyko klęski, ponieważ podejmuje złe decyzje albo żyje w przeświadczeniu, że pewne sprawy go nie dotyczą.
Warto wiedzieć, kiedy trzeba tkwić "przy swoim", kontynuować walkę – na tym polega różnica między dobrą a złą strategią lub bezradną a mądrą kapitulacją. To, czego nie da się zobaczyć, zakładając ciągle nowe maski, to wrażliwość. Ona jest tym, co w życiu najważniejsze.