wtorek, 5 lipca 2016

Wrażliwość, czyli to co w życiu najważniejsze



 
Foto: Zofia Cendrowska
Jest taka metafora porównująca życie człowieka do teatru, a podejmowanie ról do nakładania masek. Chcesz czuć się dobrze, doznawać satysfakcji i spełnienia - zakładasz maskę Szczęściarza. Możesz też wybrać inne maski: Przegrany, Nudziarz, Perfekcjonista, Burzyciel, Odkrywca, Twórca – katalog jest otwarty. Ale pamiętaj – jesteś oceniany, jesteś ciągle oceniany. Jesteś obserwowany. Wszechogarniający kult pieniądza, kariery, no i Body Perfect wyznacza Ci nowe formuły funkcjonowania. Trzeba dokonać wyboru: żyć w prawdzie i zgodzie ze sobą, czy w prawdzie i, niekoniecznie zgodzie, do oczekiwań innych? Ty wybierasz.



Najczęściej sięgamy po maski utkane z kulturowych albo prawnych obowiązków. Inspirują nas bohaterowie mitologii, religii i legend z różnych zakątków świata. Utożsamiamy się z postaciami znanymi z opisów literackich, filmów, a ostatnio również tymi z sieci. Z pozycji aktora jesteśmy zainteresowani naszą skutecznością, własnym działaniem i osiąganiem kolejnych sukcesów. Czego byśmy nie robili, chcemy to robić sprawnie. Chcemy być doceniani za włożony trud. Jesteśmy głodni osiągnięć. Dajcie mi oklaski.

Obserwatorzy, widzowie oceniają nas. Próbują odgadnąć sens naszych działań i intencje. Jest taka, udowodniona naukowo, prawidłowość, że oceniając zachowania innych, stosujemy kryterium moralności. Cudza niemoralność jest dla nas niekorzystna, zaś cudza moralność – nagradzająca. Dlaczego? Ktoś, kto jest uczciwy, działa na korzyść innych, czasem się nawet wydaje, że w większym stopniu, niż na korzyść własną. Kim się warto otaczać? Kogo się wystrzegać? Kto doceni nasze maski i grę aktorską? Czy zbliżając się do innego człowieka, możemy stracić, czy zyskać? I ile? 

Moja uczciwość, uprzejmość, to na pewno cechy korzystne dla innych. Najkorzystniej dla siebie samej jest posiadać inteligencję i efektywność, bo już z ambicją bywa różnie. Ambitny przyjaciel, pociągnie nas za sobą w nieznane, co zwiększa szanse na rozwój, zaś ambitny wróg stanowi większe zagrożenie. Korzystniej jest też, gdy inni są od nas mniej sprawni. Kiedy ktoś wydaje nam się sprawniejszy od nas, wówczas większą wagę przywiązujemy do jego moralności – sprawdzamy, czy jest także uczciwy. Ma być korzystnie dla nas. Jeśli kogoś ocenimy jako mniej sprawnego od nas, należy sprawdzić, czy jest towarzyski. Przyjemniej będzie w atmosferze współpracy, niż rywalizacji. Do współpracy potrzebny jest jakiś porządek.

Od najdawniejszych czasów Człowiek tworzy reguły, które następnie stara się przestrzegać i które łamie. Łamanie norm jest wynikiem subiektywnego przekonania Człowieka o tym, że w jego otoczeniu brak jest sprawiedliwości. Sprawiedliwość, obok Roztropności, Wstrzemięźliwości i Męstwa stanowi jedną z kardynalnych cnót. 

Człowiek Sprawiedliwy, to, w dzisiejszych czasach, asertywny burzyciel, który w sytuacjach konfliktowych znajdzie rozwiązanie. Nikt nie będzie pokonany, nikt oszukany, bo Sprawiedliwy działa w myśl zasady „wygrany – wygrany”. Każdy ma prawo żądać i prosić o korzyści dla siebie, o ile pozostawia innym prawo do wyrażenia własnego zdania i decydowania. Liczy się z tym, że inni mogą odmówić. Sprawiedliwość objawia się postrzeganiem wszystkiego dokoła takim, jakie jest, a nie takim, jakim chciałoby się widzieć. Przeciwieństwem sprawiedliwości może być stronniczość, nadgorliwość, krętactwo.

Człowiek Roztropny przewiduje skutki swoich działań i umie zadbać dziś o swoje jutro. Jeśli chce być szczęśliwy, nie będzie gonił na oślep, jak bohater perskiej bajki, który skończył w paszczy lwa, gdy tymczasem szczęście było tuż przed czubkiem jego nosa, tylko zacznie przeżywać i pielęgnować każdą chwilę. Potrafi przyjąć perspektywę z „lotu ptaka”, najlepiej sowy. Doskonały wzrok, jaki posiada sowa, polując w nocy symbolizuje wnikliwe i dobre spojrzenie, ogląd sytuacji nawet w  całkowicie nie sprzyjających warunkach, a do takich zalicza się noc. Przebiegłość może oznaczać, że ktoś ma nadmiar Roztropności.

Człowiek Wstrzemięźliwy potrafi zorganizować swój czas w taki sposób, by mógł realizować swoje marzenia i tak modny dziś work life balans. Umiarkowanie używasz tego wszystkiego, co dostępne, czy z namiętnością oddajesz się rozkoszom i dogadzasz swoim zmysłom i ciału? A może przekraczasz granicę wstrzemięźliwości zupełnie obojętniejąc na to, co przyjemne. Umartwiasz zmysły, zabijając wrażliwość – nie słuchasz śpiewu ptaków, szumu traw, nie czytasz poezji, nie chadzasz do luksusowych restauracji, nie próbujesz nowych smaków? Nie poznajesz nowych przyjaciół, nie rozwijasz swoich umiejętności i talentów? Trwanie niewiele ma wspólnego z życiem.

Męstwo czyni nas zdolnymi do zwyciężania, pokonywania trudności i przeszkód w czynieniu dobra, a nawet gotowymi do poniesienia śmierci. Kojarzy się z dzielną walecznością, sławą, mocnym charakterem, a jednocześnie z delikatnością i czułością. Męstwo cechuje bohatera, który sam woli raczej doznać cierpienia niż dopuścić, żeby ktoś inny musiał cierpieć. Męstwo jest potrzebne na każdy dzień. Oznaką męstwa jest szczerość okazywana wobec partnera, przyznanie się do porażki, słabości, czy błędu na forum grupy pracowniczej, zareagowanie na zauważoną krzywdę, czy antyspołeczne zachowanie innych osób. Męstwo ćwiczone daje moc i charakter. Przeciwieństwem męstwa może być brak odwagi, który prowadzi do zachowań poddańczych, służalczych albo zuchwałość, która przejawia się szukaniem adrenaliny i podejmowanie bez potrzeby niebezpiecznych działań.

Ról jest wiele i masek mnóstwo. Jest wybór. Piękna rola, piękna maska, piękny strój to powierzchowność i blichtr. Pięknem nie jest to, co mówią inni, że jest piękne, tylko to, co niesie ze sobą rozwój w wartościach, służących podnoszeniu ludzi na wyższe stany współodczuwania. Ten, kto ma prawdziwy obraz samego siebie, będzie stosował własne kryteria, kierował się własnymi potrzebami i skłonnościami. Zbyt rozdmuchane Ego może prowadzić do narcyzmu, a ten zachwieje poczuciem własnej wartości pod wpływem każdej uwagi, najmniejszej nawet zniewagi, bo dla narcyza to jest właśnie koniec świata. Ten kto przecenia swoje możliwości, naraża się na ryzyko klęski, ponieważ podejmuje złe decyzje albo żyje w przeświadczeniu, że pewne sprawy go nie dotyczą.
Warto wiedzieć, kiedy trzeba tkwić "przy swoim", kontynuować walkę – na tym polega różnica między dobrą a złą strategią lub bezradną a mądrą kapitulacją. To, czego nie da się zobaczyć, zakładając ciągle nowe maski, to wrażliwość. Ona jest tym, co w życiu najważniejsze.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz