niedziela, 1 października 2017

To nie jest komplement



A ja jestem łasa na komplementy. Lubię gdy ktoś uprzejmie odnosi się do tego, w co wkładam cząstkę siebie. Ty nie lubisz tej formy grzecznościowej. Twierdzisz, że pewne siebie osoby nie potrzebują komplementów. Uważasz, że zauważenie i zakomunikowanie komuś tego, co oczywiste jest czymś złym? Bzdura. Jest wręcz odwrotnie. Jestem dumna ze swoich osiągnięć. Zabiegam o komplementy, by dzielić swoją radość z innymi. Nie wszyscy widzą sukces w tym samym momencie.
Pamiętam, jak kolejny raz zabrałam się do rzucania palenia. W pewnej chwili uświadomiłam sobie, że wszyscy krytykują mnie, jeśli mi się nie powiedzie i zupełnie nie zauważają małych sukcesów w tym bezsprzecznie trudnym procesie. Sama zabiegałam o docenienie moich starań.

Czasem trafiam na ludzi, którzy zalewają świat przesadnymi pochwałami. To taka „wyuczona grzeczność”, rodzaj bleblania, o którym pisałam w jednym z poprzednich postów. Pochlebstwami chcą wprowadzić dobry nastrój, po to by zdobyć przewagę, zyskać przychylność, ugłaskać kogoś. W sumie, nie ma nic złego w dbaniu o własne korzyści pod warunkiem, że nie odbywa się to kosztem innych.

Gdy prawisz mi pochlebstwo usłyszysz – Miło mi. Dziękuję. I kropka. Gdy powiesz mi komplement, obdarzę Cię uśmiechem i wdzięcznością. To dobry krok, by dostrzec i pogłębić nasze relacje. Jeśli mówisz mi komplement, to znaczy, że dostrzegasz mnie i moje codzienne zmagania. Widzisz wspólnotę zainteresowań i pokrewieństwo w postrzeganiu świata. Pochlebstwem zamykasz mi usta – pogadamy sobie, ponarzekamy i cała energia idzie w kosmos. Jutro możemy zaczynać od nowa, jakbyśmy się widzieli po raz pierwszy w życiu. Komplementując, można szczerze, głośno mówić o tym, co się podoba, cieszyć się cudzymi osiągnięciami, talentami, pomysłami i darami. Można tworzyć wspólne plany i je realizować, cieszyć się sukcesami i doskonalić, ucząc się na własnych błędach.

Komplementowanie. To się może nie udać, gdy zżera Cię zazdrość i zawiść, a szczerość to taka straszna sprawa. To się może nie zdarzyć, gdy tworzysz świat z ludźmi zamkniętymi, może zgorzkniałymi, może zrażonymi do innych. Może nawykowo włączasz krytykę i oprócz ludzkich niedociągnięć nie potrafisz dostrzec mocy, jaką nosi w sobie każdy Człowiek – także Ty?

W każdym Człowieku można znaleźć coś, co jest godne podziwu. To może być sposób wysławiania się, sposób patrzenia na świat, sposób odżywiania się, czy sposób, w jaki ktoś reaguje na przeciwności losu. Jeśli dostrzegasz tylko to, co Ci w kimś nie odpowiada i krytykujesz – wprowadzasz podły nastrój. To jak dostrzeganie pogody tylko wtedy, gdy jest zła, deszczowa, wietrzna, bez słońca.

Lubisz, gdy inni Cię krytykują? Czy napawa Cię to chęcią zmiany własnego zachowania? Czy daje Ci to radość życia i wdzięczność dla krytyka? Lubisz pochlebstwa? Wysoko cenisz fałszywe liski, dzięki którym przez chwilę czujesz się lepiej? Jeśli tak, to wspierasz zakłamanie i manipulowanie rzeczywistością. Fałszywa rzeczywistość jest Twoim nawykiem, Twoją naturą. 
Trudno się temu dziwić, bo naukowe badania dowodzą, że nawet, gdy ludzie rozpoznają w wypowiedzi pochlebstwo, to i tak bardziej lubią te osoby, które mówią im przyjemnie brzmiące rzeczy niż te, które uczciwie milczą. Jednak, jeśli pochlebstwa sprawiają Ci przyjemność i wprawiają w dobre samopoczucie, daj szanse innym cieszyć się tym, co w nich dobre, wyjątkowe, a może tylko normalne. Zauważ i mów im o tym. Wynajdując i podkreślając piękno w każdej chwili, wpływasz na jakość własnego życia. Tak. To Ty tworzysz własne nastroje, motywację i satysfakcję z realizowanych zadań.


Pytasz – po co mówić innym komplementy? Twierdzisz, że w głowie im się poprzewraca. Myślisz, że uzależniają poczucie własnej wartości od Twoich komplementów – jeśli ich nie dasz przyczynisz się do ich złego samopoczucia? Dorosłość i odpowiedzialność wiąże się z wyrażaniem uczuć. Możesz wyrazić zarówno krytykę jak i pochwały i komplementy. Możesz też je przyjąć. Nie musisz dziękować, choć jeśli coś Ci sprawia przyjemność, można to zakomunikować. Manipulujesz - to nie jest komplement. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz