piątek, 11 listopada 2016

Człowiek jest wolnością


Naiwnie wierzę, że komuś zadrży sumienie, że nad troską o zachowanie stołka przedłoży zwykłe człowieczeństwo i przyzwoitość. System, w którym polityk robi coś może i zgodnego z prawem, ale sprzecznego z elementarną moralnością to moralny totalitaryzm, brak zasad, barbarzyństwo.

Takich słów używa Szymon Hołownia, pisząc o politykach, którzy bez zgody rodzin chcą ekshumować ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. 
I trudno się z nim nie zgodzić.

W dzisiejszym świecie można zaobserwować coś, co się nazywa poszerzeniem norm akceptacji społecznej. To, co kiedyś przeszkadzało, było złe, dzisiaj już nie budzi takiego oburzenia. Przykład: kiedyś tatuaże kojarzyły się albo z marynarzami, albo z życiem więziennym. Dzisiaj tatuaż, i to w widocznym miejscu ma każdy celebryta i każdy kto do tej roli pretenduje.

Świat się zmienia. Niektóre zmiany prowadzą do sukcesu, inne do upadku. Czasem w narodzie jest Moc – pamiętam chwile, kiedy tworzyła się Solidarność jeszcze w czasach PRL. Wolność, Równość, Solidarność mają smak Mocy. Wówczas Świat dążył do cywilizacyjnego sukcesu. Ludzie czuli smak Zwycięstwa, Braterstwa. 

Nie wiem, co takiego stało się, że schodzimy z kursu. Dlaczego zabrakło Odwagi? Co się stało z samodzielnym myśleniem i odpowiedzialnością za swoje czyny - przejawy uznawanych wartości? Może to Moc straciła swoje właściwości, mimo, że nadal jej pożądamy. Może to pożądanie sprawia, że zwracamy się w kierunku Siły – myląc Siłę z Mocą. 

Siła to pożądanie, złość, gniew, uraza, agresja, upór, walka, spryt, fortel, przebiegłość, kłamstwo, gra, manipulacja. Prowadzi do apatii, wykluczenia, biedy, bo pochłania mnóstwo życiodajnej energii. Ma jednak coś pozytywnego do zaoferowania, jak przekonuje D. R. Hawkins – wydobywa z depresji i braku woli życia. Jak? Z pomocą politycznych demagogów i populistów, którzy mamią obietnicami socjalnymi, wskazują wrogów publicznych i dążą do ich ukarania, gloryfikują ofiary – męczenników, by w ten sposób podsycać energię zwyczajnych, nie dość wykształconych suwerenów i angażować ich w poparcie dla Siły.

Jak to się dzieje, że zwykły człowiek może nagle zamienić się w bestię i czynić Zło? Widzimy przejawy zła na każdym kroku. Kobieta rodzi martwe niemowlę na podłodze szpitala i nikogo to nie interesuje. Kilkumiesięczne dziecko trafia w stanie agonalnym do szpitala ze śladami pobicia, a matka niczego nie zauważa. Pełni dobrych chęci pracownicy, menadżerowie i rozmaici przywódcy nie są w stanie nic zrobić z rozprzestrzeniającymi się patologiami -  dyskryminacją, mobbingiem, przemocą i wszelkim kontrproduktywnymi zachowaniami. 

W starożytnej Grecji, Sokrates twierdził, że Człowiek nie może czynić zła z premedytacją, może się jedynie mylić w kwestii tego, co jest dla niego dobre. Sokratejska logika wskazuje, że ludzie czyniący zło są, po prostu, w błędzie. Ktoś im powiedział, że to, co robią jest w porządku. Ale to nie wszystko. Ci, którzy są świadkami czynienia zła, również zachowują się, jakby wszystko było w porządku. Godzimy się żyć i pracować w warunkach, w których wartości ogólnoludzkie zajmują odległe miejsce za wartościami ekonomicznymi. Powoli rodzi się wszechobecny Konflikt, a wraz z nim przychodzi frustracja, gniew, lęki, obawy, brak szacunku i podejrzliwość. 

Jak żyć, gdy z braku szacunku tracimy wiarę w tych, którzy nie grają fair? Jak żyć, gdy to nam zarzuca się nieuczciwość i obwinia za coś, czego nie zrobiliśmy? Wybawieniem z opresji staje się postawa pełna cynizmu i depersonalizacji.

Czy nie czujesz się bezpieczniej, gdy obojętniejesz na to, co dzieje się wokół Ciebie? To logiczne, że tracisz mniej energii minimalizując swoje zaangażowanie. Możesz też porzucić dotychczasowe ideały – przyszłość jest niepewna, po co się łudzić? Możesz też stracić wiarę we własną zdolność do zmiany sytuacji, a wtedy … inni stracą wiarę w Ciebie.

Zauważyłaś, że utrata energii rozpoczęła się z pozycji Mocy i sukcesu? Wiesz, co chciałaś osiągnąć a stało się tak, jakby Twoja dotychczasowa pasja uległa negatywnej przemianie. Gniew i frustracja to sygnał, że z jasnej strony Mocy przechodzisz do ciemnej strony Siły. 

Gniew towarzyszący frustracji sprawia, że zaczynasz budować negatywne relacje z ludźmi. Wkrótce zaczniesz szukać kozła ofiarnego i winić wszystko i wszystkich za swoje trudności. W zamian spotkasz się z agresją, sytuacją poniżania, zawstydzania, wrogości. Może pojawić się lęk, bo życie będzie stawać się coraz bardziej nieprzewidywalne. Opryskliwość, sarkazm, krytycyzm i zniewagi staną się normą, choć dawniej były wyjątkiem. 
Jeśli warczysz na ludzi, to oni będą warczeć na Ciebie. 
Ludzie też nie chcą być już blisko Ciebie, z Tobą. Ot i drgnęło koło historii, Człowiek jest wolnością – raz na wozie, raz pod wozem. Chcę wierzyć, że Moc będzie ze mną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz